Pierwsza biografia zbrodniarki wojennej z obozu dla dzieci, która w PRL-u pracowała w żłobku. Nikt na tej sali nie jadł żywych myszy i wesz, a ja jadłam w obozie. Na apelu zapytano nas, kto czuje głód, i nas wystąpiło czworo. Dano nam żywe myszy i wpychano w usta- zeznawała Maria Gapińska, w obozie Pawłowska. Maria Delebis-Jakólska zapamiętała:Kiedyś wylałam farbę i za to Pol mnie skatowała. Pod budynkiem była piwnica i tam zrobiono karcer. Jak mnie zamknięto, to szczury mi nogi obgryzły. Jan Prusinowski zeznawał pod przysięgą: Polecił mi zebrać kał do miski, w której przyniesiono mi jedzenie, i siłą podniósł mi ją do ust. Pol uderzyła mnie z tyłu głowy tak, że twarz wpadła mi do miski, a kał do ust. Pilnowali, żebym zjadł, co wydaliłem. Eugenia Pol ukończyła siedem klas szkoły podstawowej. Jak to możliwe, że stała się jedną z najokrutniejszych strażniczek z obozu dla dzieci i młodzieży na Przemysłowej? A po wojnie przez kilkanaście lat pracowała jako intendentka w żłobku? Do końca życia nie przyznała się do zarzucanych jej zbrodni. Proces był poszlakowy. Do dziś budzi wątpliwości. Śledztwo biograficzne szukające prawdy o kacie, który zabijał polskie dzieci na raty.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Prezentowana książka ma za cel ukazanie czytelnikom okoliczności jednej z największych tragedii, jakie spotkały Polaków w historii naszego narodu - ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów i ukraińskich chłopów. Mordy podjęte z najniższych pobudek realizowane były pod przykrywką wzniosłych ukraińskich haseł narodowych. Aktom terroru towarzyszyła niewyobrażalna grabież mienia prywatnego i narodowego. Zniszczono też bezpowrotnie dobra kultury ogromnej wartości, obiekty sakralne i świeckie. Zbrodnie nacjonalistów skupionych wOrganizacji Ukraińskich Nacjonalistów, a potem także UkraińskiejPowstańczej Armii, były dokonywane z wyjątkowym metodycznymokrucieństwem, dającym mordercom sadystyczną satysfakcję. Pastwienie sięnad ofiarami, gwałty, tortury były stosowane na masową skalę.
UWAGI:
Na stronie tytułowej: Poprzednie wydanie tej książki ukazało się pod tytułem: "Zbrodnie nacjonalistów ukraińskich na Polakach w latach 1939-1945. Ludobójstwo [>>] potępione" (Warszawa 2015). U góry okładki: Warto czytać Historia. Bibliografia strony 207-287. Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ponad 75 lat po wyzwoleniu obozu w Auschwitz okazuje się, że za jego drutami, w jednym z esesmańskich bloków, mieszka kobieta, która do dziś jest "więźniarką" tego miejsca i jego historii.
To niezwykła opowieść o rodzinnych dramatach i przewrotności losu, który połączył miłością więźniarkę obozów na Majdanku, w Ravensbrück i Buchenwaldzie z więźniem Auschwitz, zsyłając ich po wojnie do Birkenau.
Tych dwoje naznaczonych śmiercią ludzi współtworzyło Muzeum Auschwitz-Birkenau, tu urodziły się ich dzieci, tutaj przemieszkali i przepracowali całe życie i tu do dziś mieszka ich córka. Anna stała się ostatnią "więźniarką" Auschwitz. W wieku czterech lat, towarzysząc mamie, oprowadzała pierwszych zwiedzających. Zaraz po szkole podjęła pracę w muzealnym archiwum i pracuje w nim do dziś. Zna historię Auschwitz najlepiej i wie o nim niemal wszystko, uwięziona w szponach historii obozu.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Hermine Braunsteiner swoją "karierę" w obozach koncentracyjnych rozpoczęła w Ravensbrück już na dwa tygodnie przed wybuchem II wojny światowej, ale dopiero na Majdanku dała pełny upust swemu sadyzmowi i bestialstwu. To tam zyskała przydomek "Kobyły" i "Tratującej Klaczy", a to za sprawą obuwia z podbiciem ze stali, które wykorzystywała do kopania lub wręcz skakania po więźniarkach. Po pierwszym procesie w Wiedniu wyłgała się krótkim wyrokiem, w poczet którego zaliczono areszt. Potem, dzięki małżeństwu z byłym amerykańskim żołnierzem, uciekła do USA, gdzie żyła sobie spokojnie, dopóki nie wytropił jej Szymon Wiesenthal. Batalia o jej sprawiedliwe osądzenie trwała niemal 20 lat, a i tak zakończyła się wątpliwym sukcesem.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 349-364.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Sabotażysta z Auschwitz to spisana przez Colina Rushtona, autentyczna historia brytyjskiego jeńca Arthura Dodda, który w 1942 roku dostał się do niemieckiej niewoli.
Młody żołnierz brytyjski został wywieziony do Oświęcimia, nazwanego przez niemieckich okupantów Auschwitz - nazwa ta stała się wkrótce synonimem najciemniejszych wydarzeń w historii ludzkości.
Zmuszony do niewolniczej pracy, wiecznie głodny i brutalnie bity, Arthur był już przekonany, że jego życie zakończy się w obozie koncentracyjnym. Jednak wrodzona determinacja skłoniła go do ryzykowania własnym życiem, by ulżyć cierpieniom żydowskich więźniów. Pomagał też działającemu w obozie ruchowi oporu w przeprowadzeniu masowej ucieczki. Ta szokująco prawdziwa historia rzuca nowe światło na życie w Auschwitz, ujawnia hierarchię więźniów ustanowioną przez SS i przedstawia w dużej mierze nieznane losy przetrzymywanych tam jeńców wojskowych.
UWAGI:
Na okładce: Prawdziwa historia brytyjskiego żołnierza, więźnia Auschwitz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Skradzione dzieciństwo" to książka-świadectwo nieludzkich czasów na nieludzkiej ziemi, historia dzieci - zesłańców syberyjskich i ich dramatycznych losów i tułaczki z terenów byłego ZSRR do najodleglejszych zakątków świata w poszukiwaniu wolności i godności, spisana przez wyjątkową postać - o. Łucjana Królikowskiego, franciszkanina, który podobnie jak 380 000 polskich dzieci dzielił zesłańczy i tułaczy los.O. Łucjan Królikowski będąc opiekunem sierot wojennych w obozie Tengeru w Tanzanii, uratował je przed repatriacją do kraju opanowanego przez komunistów i zorganizował dramatyczną ucieczkę do Kanady. Uznany przez komunistów kidnaperem na światową skalę dla swoich sierot był dobrym pasterzem, który pomógł choć po części odzyskać skradzione dzieciństwo i dorastać bezpiecznie w nowym świecie.Książka ta poświęcona jest pamięci tułaczych dzieci i wszystkich ludzi dobrej woli na całym świecie, którzy przyczynili się do ich uratowania.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Siostra Wanda siedziała na drewnianym krześle w kuchni, wokół chodziło dwóch wściekłych gestapowców. Modliła się tylko o jedno, żeby nie kazali jej wstać. Pod krzesłem, zasłoniętym jej habitem, kuliła się mała dziewczynka, żydowska sierota, którą siostry już raz uratowały przed śmiercią.Siostry wiedziały, że rozochoceni, pijani sowieccy żołnierze nie odpuszczą. Zdecydowały, że czas uciekać. S. Adelgund już miała do nich dołączyć, gdy usłyszała krzyki przerażonych dziewcząt. Żołdacy zagonili cztery nastolatki do piwnicy. Adelgund nie mogła zostawić dziewcząt na pewną śmierć. Odważnie poszła za nimi do piwnicy. Dziewczętom udało się uciec. Adelgund znaleziono zgwałconą i bestialsko zamordowaną dwa dni później.Agata Puścikowska opisuje historie niezwykłych, bohaterskich kobiet. Sióstr, które nie chowały się przed wojną i okupacją w zakonach, ale niosły pomoc wszystkim, którzy tego potrzebowali. Pomagały ukrywać się partyzantom, dostarczały żywność, oddawały własne życie za często zupełnie obcych sobie ludzi, czasem chwytały nawet za broń. Również po wojnie niektóre z nich walczyły z komunistami. O ich bohaterstwie do dziś mówi się niewiele. Stanowczo za mało!
UWAGI:
Na okładce: Niezwykłe historie bohaterskich kobiet.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni